No i wykrakałem. Kilka dni temu rozmawiałem ze znajomymi, że moja turbosprężarka jeszcze długo pochodzi gdyż ani nie gwiżdże ani nic olejem nie pluje, kiedy wczoraj po uruchomieniu silnika w ogóle nie miał mocy i nie było słychać turbiny. Kompletnie nie mam pojęcia co się mogło stać. A w ten weekend mieliśmy rozpocząć z rodziną wakacje nad morzem, ale chyba Alhambrą nie pojedziemy.

Okej, najpierw zadam kilka pytań, na które dobrze by było, jakbyś odpowiedział:
1. Jak często wymieniasz olej i wszystkie filtry?
2. Jaki przebieg ma Alhambra oraz czy była już regenerowana turbosprężarka?
3. Jaką moc ma Twój silnik?
4. Czy podczas jazdy na wyższych obrotach, silnik również nie ma mocy oraz nie słychać turbosprężarki?
5. Czy były wykonywane ostatnio jakiekolwiek czynności serwisowo-obsługowe „pod maską”?

Opcji jest kilka, po uszkodzony lub zsunięty przewód dolotowy, przez czujnik ciśnienia doładowania lub zawór podciśnieniowy aż po uszkodzoną rzeczywiście turbosprężarkę.